Nad stworzeniem działu z recenzjami i opisami narzędzi muchowych myślałem już o dawna, więc w pierwszej odsłonie mam dla was włoską nawijarkę Stonfo Elite Bobbin.

Różnego rodzaju narzędzia zbieram od wielu wielu lat, a samych nawijarek mam kilkanaście 😉. Od kilku lat posiadam dwie sztuki modelu Stonfo Elite Bobbin i tysiące wykonanych z ich pomocą sztucznych much.

Na wstępnie napiszę, że tekst nie jest sponsorowany, także przeczytacie poniżej wszystko co myślę o tej nawijarce. Cechy i zalety, a także i rzeczy, które niekoniecznie przypadły mi do gustu.

Informacje podstawowe

Nawijarka Stonfo Elite Bobbin to nie jest produkt niskiej jakości, został wyprodukowany we Włoszech, w kraju pochodzenia marki Stonfo.

Rurka, frezowany uchwyt oraz ramię zostały wykonane ze stali, a wybrane elementy służące za regulację naprężenia nici z plastiku (czerwone elementy).

Charakterystyka nawijarki:

  • długość rurki – 27 mm
  • długość rurki z miejscem uchwytu – 47 mm
  • długość całkowita – 98 mm
  • waga – 21 gram
  • kod producenta – 528

Regulacja nawijarki Stonfo Elite Bobbin

Nie jest to pierwsza tego typu nawijarka na świecie (są inne, ale o nich będzie osobny tekst), która posiada pokrętło dzięki, któremu regulujemy docisk na szpulce nici.

Pokrętło jest wygodne w użyciu, nie ślizga się dzięki nacięciom na obwodzie i zawsze pewnie reaguje na najmniejszy ruch. Ma na swojej powierzchni skalę, z której nigdy nie korzystałem i myślę, że nie jest to potrzebne. Za każdym razem reguluję naprężenie w zależności od stosowanej nici i tego jakie muchy robię.

Część regulacyjna składa się z trzech części:

  • pokrętła regulacyjnego z śrubka
  • pianki dociskowej
  • pierścienia dociskowego wewnętrznego, które ma kontakt z szpulką

Pierścień regulacyjny porusza się po gwincie. Czy gwint mógłby być drobniejszy by regulacja była jeszcze dokładniejsza? – myślę, że nie jest to konieczne.

Słyszałem o przypadkach zmiany położenia pierścienia regulacyjnego nawijarki. Osobiście nigdy nic takiego mi się nie zdarzyło, jednak wg mnie jest to spowodowane techniką trzymania nawijarki Stonfo.

Widziałem na różnego rodzaju warsztatach muchowych osoby, którzy mocno trzymają nawijarkę w swojej dolnej części, a nie w części, która jest do tego dedykowana (tutaj frezowana część pod rurką). W dolnej części mamy pokrętło regulacyjne, które niestety nie jest tutaj zabezpieczone przed nieoczekiwaną zmianą położenia.

Do jakich szpulek pasuje nawijarka Stonfo?

Rozstaw regulacji zdecydowanie preferuje szerokie standardowe szpulki np. UNI, UTC, Danville’s, Veevus i innych.

Niestety nie współpracuje z mniejszymi szpulkami np. marki Hends. Szpulka taka ma za mały otwór wewnętrzny i to już uniemożliwia zamocowanie szpulki, dodatkowo jest ona za wąska.

Rozstaw wewnętrzny nawijarki Stonfo Elite Bobbin to około 26-35 mm.

Frezowany uchwyt jest dobrze zaprojektowany, palce nie przesuwają się do przodu i jest wygodny w trzymaniu nawet podczas kilku godzinnych sesji przy imadle.

Końcówka rurki nawijarki to jeden z najważniejszych elementów każdej bobbinki, w modelu Stonfo Elite Bobbin jest ona stalowa i dobrze wypolerowana by zapobiegać zerwaniu nici.

Wyważenie nawijarki

Tutaj ze względu na jej niesymetryczną budowę, nawijarka podczas szybkiego skręcania nie robi tego w osi nici wiodącej.

Nie ma tego nielubianego przeze mnie efektu jeśli skręcamy nawijarkę wolniej lub delikatnie.

Jednak wszyscy wykonawcy much, którzy często rozdwajają nić i skręcają włożone w ten sposób materiały na jeżynki i tułowia powinni się zastanowić czy nawijarka Stonfo Elite Bobbin jest dla nich idealna.

Podsumowanie

Czy warto kupić nawijarkę Stonfo Elite Bobbin? – wg mnie tak. W swojej cenie jest to bardzo dobry wybór o bardzo solidnej budowie i z pewnością będzie służyć wiele wiele lat.

Wg mnie nie każda nawijarka jest dla każdego i trzeba ją dopasować przede wszystkim do dłoni. Jedne nawijarki są większe, inne mniejsze, z dłońmi jest tak samo.

W moim wypadku jest to jedna z częściej używanych nawijarek do standardowej wielkości much, głównie streamerów. Lubię jej większy ciężar i wygodny uchwyt, szkoda, że nie ma dłuższej rurki, bo wtedy byłaby świetna do większych much szczupakowych czy morskich.

Zalety:

  • solidna i ergonomiczna budowa
  • regulacja naprężenia nici
  • produkowana we Włoszech
  • cena

Wady:

  • brak zabezpieczenia przed zmianą położenia pokrętła regulacji naprężenia nici
  • wymiana szpulki zajmuje więcej czasu w porównaniu do klasycznej nawijarki
  • nie skręca się w osi

Krystian Niemy

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.